do portretów to sprawdzony i tani canon 50 f/1,8. optycznie porównywalny z L-ką którą i tak musisz pewnie troche przymknąć. Albo jeszcze lepiej, 70-200 f/4, ostrzy portreciki aż miło.
A ja tam mojego 30d na 5d bym nie wymienił bo cropa ma i jak na razie poręczniejszy przez to mi jest. wolałbym doinwestować w szkła.