Witaj Chomsky! nie mam pojęcia, czy to ktoś tu coś cenzuruje. Wracając do różowych twarzy na zdjęciach z tamtego linka: kolorki jak kolorki; co kto lubi. wystarczy ustawić sobie balans bieli i po sprawie.
Tomasz1972: trudna decyzja, co wybrać. jakość pliku z 5d dalej jest nie do pobicia. rozpiętość tonalną mark ma większą (nie wiem czy o 2 przysłony, ale sporo). Piszesz o odbitkach 60 na 80; jak położysz obok siebie wydruk z 1d mk III i z 5d, to zobaczysz różnice. być może niewielką, ale jednak. z 5d z powodzeniem drukuję foty na wystawy (nie moje oczywiście; usługowo :-), w rozmiarze 100 na 70 i większym i te foty wyglądają super. Pytanie; czy do ślubu potrzeba aż takiej ilości szczegółów?