Ja znalazłem nawet post gościa, który po miesiącu sprzedał dwa markiIII bo nie ostrzyły. Oba.
Odnoszę wrażenie, że na zachodzie one są jednak łatwiej dostępne, niż u nas. Różni weselni beta testerzy (bez obrazy - nie zazdroszczę roboty) mają je już wystarczająco długo, żeby sobie przetestować w boju i wyrobić zdanie.
I wieszają psy.
Sam jestem ciekaw, czy to jakiś falstart Canona, czy dorwało się do lustrzanek nowe pokolenie fotografów, których sprzęt przerasta?
J