I to jest ta zdecydowana różnica? Moim zdaniem nawet, jeśli ona występuje, to nie kompensuje:
- niewygody ładowania 6x AA (2 ładowarki, dość długi czas ładowania)
- podatności na awarie (padnie jedno ogniwo i klops)
- sporo większej masy, która może czasem przeszkadzać
- czy nawet gorszej "obsługi" przez aparat - mam tu na myśli wskaźnik naładowania bateryjki
Z wyjątkiem niskich temperatur, gdzie Li-Ion prędzej padają niż NiMH nie widzę sensu.