Reszty zdjęć nie oceniam, ale sam dziadek... no wspaniały!
Długo patrzyłem na różne ujęcia z galerii (doskonała selekcja!) i szukając określeń na ten zachwyt przyszło mi do głowy... twarzobraz - czyli twarz jak plener. ;-)

Dobrze by było gdyby od czasu do czasu i takie twarze trafiały na okładki!