Eee, nie? Pomijajac moje niedopatrzenia apropos zamknietej matówki xD ... to działa o ile mnie pamięć nie myli tak, iż spewna czzęść szumów jest stała przy danej ekspozycji w danych warunkach. Na tej zasadzie aparat moze usunac szum wykonujac ciemne ujęcie, wtedy łapie sam szum, right? I teraz to co się pojawi na darku (a najpewniej i hotpixele też wyjdą) zostanie usunięte z finalnego zdjęcia. Mam gdzieś błąd w logice?