W takim razie proszę Cię, oświeć mnie...
...bo mi się wydaje, że jeżeli przysłona nie zmienia swojej grubości, masy... jest cały czas tę samą przysłoną, to fala ugina się na jej brzegu zawsze o ten sam kąt (dla danej długości fali).
Napisz o jaki kąt ugięcia promieni Ci chodziło.
Może o kąt pod jakim pada światło z soczewki na przysłonę ?
Nie wiem czy wiesz, ale przysłona jest umieszczona w tym miejscu gdzie światło (ze świecącego punktu w nieskończoności umieszczonego w centum kadru) biegnie równolegle, tym samym prostopadle do przysłony, nie pod kątem. Tak samo jest dla obiektywu 8mm i 2000mm, to widać nawet gdy spojrzy się w obiektyw.
WYtłumacz o co Ci chodziło, chętnie się czegoś nauczę, w końcu po to tu jestem![]()