Gdzybys wiedzial czym jest dyfrakcja, to nikt by Ciebie na ziemie nie sprowadzal...
Gdzybys wiedzial czym jest dyfrakcja, to nikt by Ciebie na ziemie nie sprowadzal...
Czarna puszka i gruszka... www.andee.nwz.pl
Dla zainteresowanych z tak lekko fizycznego punktu widzenia pare zdań o fotografii
http://foto.tarasiuk.com/artykuly/artykuly.html
C EOS 5D MK II C | EOS 40 D | T 28-75 f/2.8 | C 85 f/1.8 | C 70-200/4.0L | S 30/1.4 |S 50/1.4 | C 10-22 f/3.5-4.5 | C 580EX
http://magix.digart.pl/
W takim razie proszę Cię, oświeć mnie...
...bo mi się wydaje, że jeżeli przysłona nie zmienia swojej grubości, masy... jest cały czas tę samą przysłoną, to fala ugina się na jej brzegu zawsze o ten sam kąt (dla danej długości fali).
Napisz o jaki kąt ugięcia promieni Ci chodziło.
Może o kąt pod jakim pada światło z soczewki na przysłonę ?
Nie wiem czy wiesz, ale przysłona jest umieszczona w tym miejscu gdzie światło (ze świecącego punktu w nieskończoności umieszczonego w centum kadru) biegnie równolegle, tym samym prostopadle do przysłony, nie pod kątem. Tak samo jest dla obiektywu 8mm i 2000mm, to widać nawet gdy spojrzy się w obiektyw.
WYtłumacz o co Ci chodziło, chętnie się czegoś nauczę, w końcu po to tu jestem![]()
Nie chodzi o grubość czy masę przesłony. Dyfrakcja polega na "ugięciu się" fali i mimo że jak piszesz ze przesłona znajduje sie tam gdzie promienie biegną równolegle to właśnie na przesłonie fale sie uginają. Ugięcie się jest największe kiedy rozmiar szczeliny równy jest długości padającej fali. A jeśli przymykasz przesłonę to zmniejszasz rozmiar szczeliny i następuje silniejsze ugięcie.
C EOS 5D MK II C | EOS 40 D | T 28-75 f/2.8 | C 85 f/1.8 | C 70-200/4.0L | S 30/1.4 |S 50/1.4 | C 10-22 f/3.5-4.5 | C 580EX
http://magix.digart.pl/
Ostatnio edytowane przez magix ; 20-06-2007 o 13:09
C EOS 5D MK II C | EOS 40 D | T 28-75 f/2.8 | C 85 f/1.8 | C 70-200/4.0L | S 30/1.4 |S 50/1.4 | C 10-22 f/3.5-4.5 | C 580EX
http://magix.digart.pl/
C EOS 5D MK II C | EOS 40 D | T 28-75 f/2.8 | C 85 f/1.8 | C 70-200/4.0L | S 30/1.4 |S 50/1.4 | C 10-22 f/3.5-4.5 | C 580EX
http://magix.digart.pl/
Mam 400D i sigmę 17-70, wykonałem dziś mały test ostrości obiektywu przy różnych przysłonach i różnej ogniskowej. Za każdym razem wychodziło to samo, przy czym przy 36mm jest to najbardziej widoczne. Otóż obiektyw jest najbardziej ostry przy przysłonach oscylujących pomiędzy 9 a 14. Test wykonywałem ze statywu. Zawsze wydawało mi się, że im większa przysłona tym zdjęcie powinno być bardziej ostre. Czy zachowanie mojego obiektywu jest właściwe?
Załączone fotki zawierają wykadrowany fragment zdjęcia, gdzie ostrość nastawiona była na okno w lewym górnym rogu, przy czym na oryginalnym zdjęciu był to punkt centralny.
Lektura jakiegoś w miarę dobrego podręcznika foto, albo dowolnego testu obiektywu uświadomiłaby Ci, że ostrość najpierw rośnie, a potem spada, ponieważ światło uginające się na listkach przysłony coraz bardziej daje o sobie znać, a może dochodzą i inne efekty. Optimum bywa w okolicach f/8, f/5.6 w obiektywach małoobrazkowych.