Czy może to jakoś ktoś wyjaśnić? Czemu jasny, przecież to nie negatyw? Jakiś inteligentny procesor? I czemu na obrazkach to było wiele pikseli? Tak kiepsko interpoluje aparat z RAWa?Zamieszczone przez p13ka
Czy może to jakoś ktoś wyjaśnić? Czemu jasny, przecież to nie negatyw? Jakiś inteligentny procesor? I czemu na obrazkach to było wiele pikseli? Tak kiepsko interpoluje aparat z RAWa?Zamieszczone przez p13ka
"I see dead pixels..." ;-)
Zauważyłem, że na każdym zdjęciu w tym samym miejscu wychodzi mi czerwona kropka (wiem, to jest hot, a nie dead pixel ;-) ). Może w oryginale nie jest duża, ale po obróbce zdjęcia staje się bardziej widoczna. Czy jest jakiś sposób prócz serwisu i każdorazowego retuszowania, aby ją usunąć?
40D + 17-55/2.8 IS USM + 85/1.8 USM + 580EX + Stofen
Pretec 4 GB x133 + Kingston 1 GB x50 + Manfrotto 728B
Lowepro Stealth Reporter D400 AW + Lowepro Nova 2 AW
Moje zdjęcia na Jelonce.com, plfoto i galerii ZSO nr 1 im. S. Żeromskiego w Jeleniej Górze
Mój fotoreportaż z XV Finału WOŚPu i zdjęcie tygodnia na fotopolis.pl
@Arek
ostatnio był post o automapowaniu matrycy w 350D, poszukaj może to działa też z 20D...
Czysta pieńdziesiątka + siakieś szkiełka.....+ LowePro Nova 1AW + Velbon DF50 + całkowity brak czasu + coś tam jeszcze
Dzisiaj w moim 5d robiłem test na hot pixele ( pod wpływem jednego wczorajszego zdjęcia na którym zauwazyłem niebieską plamke )i na 15 zdjęc testowych różne czułości i czasy na jednym zdjęciu wyszł mi - 5 hot pixeli 0dead ) Problem jest taki że te pixele sa w jednym punkcie i czasmi troche wkurzające jest ich oglądanie. Nie wiem co robiić czy próbowac wymienić aparat na inny (moge to zrobić w ramach renkojmi ale może być jeszce gorzej bo w sumie 5 hotów to nie tak duzo albo olać sprawe i dać kiedyś tam do zamapowania ewentualnie robić to samemu w PS jak już wyjdą na zdjęciu )
Na domiar złego ( a w zasadzie dobregoaparat idealnie wspólpracuje z moimi szkłami zero BF FF i naprawde wolał bym go nie podmieniac ale plamka jest wkurzająca
)
Jdyne co mnie denerwuje to zagęszczenie jakby były porozrzucane to wogóle bym się tym nie zajmował ( prawdopodobnie nawet bym nie zauważył )
jak to wyglada w praktyce na zdjęciach oto przykład:
https://www.netpark.pl/~pawel/public.../sejd0176a.jpg
(Lewa przednia łapa psa u dołu oczywiście pełne powiększenie )
CO o tym myslicie da się żyć czy trzeba walczyć o nowy sprzet ( teoretycznie lepszy ) ??
Ostatnio edytowane przez paweleverest ; 28-06-2007 o 22:28
A lepiej i przyjemniej nie będzie jakoś zawitać/wysłać puszki do serisu na mapowanie? Zrobią to praktycznie od ręki a Ty pozbędziesz się problemu.![]()
"korpus niezbyt profi w rękach profi daje rezultaty bardziej profi niż korpus profi w rękach amatora, ale już korpus profi w rękach profi daje rezultaty bardziej profi niż korpus niezbyt profi w rękach profi"
Może battla zróbmy na najlepsze zdjęcie dekielka od spodu ?![]()
a ja wczoraj robiąc zdjęcia księżyca odkryłam w swoim 5-dniowym 400D 4 hot piksele, weryfikując to potem na komputerze doszło jeszcze ok. 17 hot pikseli (z czego może 3 są białe a pozostałe czerwone lub bladoczerwone). odpaliłam Dead Pixel Test i program stwierdził 60 hot i 250(sic!) dead pikseli.
i teraz tak, skoro aż tylu ich nie widzę, to zgaduję, że jest to ilość potencjalnych pikseli, które mogą z biegiem czasu i używania przeobrazić się w bardziej widoczne hot lub dead. odsyłać aparatu do sklepu mi się nie uśmiecha (choć wciąż trwa rękojmia) - bo jaką mam gwarancję, że mi sprzęt wymienią na mniej "wadliwy"? raczej żadną.
mogę więc:
1) spróbować opisanej na dpreview metody z wyjęciem akumulatora i automapowaniem matrycy;
2) odesłać na Żytnią albo będąc w Warszawie zahaczyć o serwis osobiście.
-czy mapowanie i przy okazji czyszczenie matrycy zrobią mi na miejscu?
-czy taki pomiar hot/dead pikseli przez programik jest wiarygodny?
-czy wobec tego przy takiej ilości wykrytych hot i dead pikseli to się zalicza jeszcze pod mapowanie czy pod wymianę??
pozdro
metoda z dpreview nie zadziałała, wciąż są widoczne 4 niebieskie i sporo czerwonych i białych (choć tak jak poprzednio niezbyt intensywnych).
natomiast zadziałało włączenie w Custom Functions redukcji zakłóceń przy długich czasach naświetlania. niebieskie zniknęły! reszta pozostała.
program Dead Pixel Test jest chyba mało wiarygodny, bo przy niektórych zdjęciach dekla podaje niesamowitą ilość dead i hot pikseli, rzędu 5408:39515.![]()
dickory dare - 60hot i 250 dead to program ma tak ustawione progi
musisz zrobic zdjecie z zamknietym (dekielkiem) obiektywem
nie wiem jakie trzeba miec parametry? im wieksze ISO tym wiecej pokaze
im dluzszy czas, tym wiecej hotow
co innego pokazuje jpg co innego tiff
jakie powinno sie stosowac parametry ekspozycji?
serwis chyba mapuje za free? orientuje sie ktos?