może po to, że zrobienie udanego zdjęcia już na poziomie aparatu, żeby potem nie trzeba już nic poprawiać, zaoszczędza sporo czasu - dlatego rozumiem autora wątku, który chciałby ustawić wszystko jak najlepiej, nie skazując się z góry na to, że potem przy każdym zdjęciu będzie musiał bawić się w konwertowanie i obróbkę w PS
a Canonowskie cz-b [zarówno w 350D, jak i w 5D] jest naprawde udane [zwłaszcza kiedy sie umiejętnie operuje kontrastem, a czasem też filtrami], dlatego też żałuję ogromnie, że ACR nie zachowuje jego ustawień [muszę przez to nadkładać drogi: wołać w DPP do 16-bit tiffa i dopiero wtedy PS]