Dokładnie tak. Większość tych "satanistów" których mijamy na ulicach,spotykamy na koncertach to po prostu dzieciaki bawiące się w jakąś dla nich ekstremalną zabawę. Do satanizmu droga jest jeszcze dla nich bardzo daleka. Imponuje im po prostu ekstremalność tej muzyki.Zamieszczone przez DoMiNiQuE
To trochę ryzykowne porównanie ale to tak jak z kibicami. Na stadionie wszyscy krzyczą że np: śmierć zielonym, ale po meczu 99,99% ty krzyczących idzie grzecznie do domciu pcia. I tak samo jest na koncertach przez dwie godziny ave satan a potem do domu i odrabiać lekcje. Znam wielu takich.
O prawdziwym sataniźmie wiele nie wiem więc nic nie napiszę.
Co do pomysłu cenzury to nawet gdyby coś takiego doszło do sejmu to znając polityków była by tylko kolejna bitwa na definicje( tak jak z pornografią czy ochroną życia poczętego) - co jest satanizmem a co nie.
Myślę że nie mamy się co martwić o foty na koncertach. Nie ma takiej siły w Polsce aby taką ustawę przepchnąć.
Pozdr. dla wszystkich słuchających mocnej muzy
Odpowiedz z cytatem