po pierwsze to jak najbardziej jest to cenzura i nie to zebym stawal w obronie jakichkolwiek muzykow ale po czyms takim niedlugo moze przyjsc komus do glowy pomysl ze np. fotografow z wiekszymi niz 200mm ogniskowej nie wpuszczamy na konferencje bo wylapuja wpadki prezia albo blizniaka,

jesli jest tak jak napisano w tym artykul to to jest przeceiz nielegalne w 100%, po pierwsz tak jak juz ktos wspomnial konstytucja gwarantuje pewne wolnosci ktorych jakis nawiedzony od ojdza dyryktora nie ma prawa ograniczac

po drugie jest wzmianka ze lista ta ma byc tajna, a prawo nie moze byc tajne, jesli ma byc ogolnie obowiazujace

ciekawe kiedy przyjdzie im do glowy pomysl ze ci co regularnie odwiedzaja pewne przybytki w niedziele beda mieli np wyzszy prog kwoty wolnej od podatku, albo odliczenia od podatku za kazdy berecik

chyba ostre ostatnio sloneczko zaszkodzilo ptactwu w polsce