Sprawdziłam na grubszym papierze. Gniecie w tym samym miejscu, tylko papier jest mocniejszy, więc zagięć mniej. Wiem, że jest coś takiego jak "tryb serwisowy", który pamięta jakich tuszy używałam. Czy można jakoś wymazać z pamięci drukarki te nieszczęsne zamienniki? Na pewno zagniatanie nie ma związku z zamiennikami więc po świńsku troszkę jest zabrać mi za to gwarancję na cały sprzęt. Prawdopodobnie rzeczywiście w desperacji spróbuję z oryginalnymi tuszami wysłać. Komplet na Allegro kosztuje około 200zł. Czyli wychodzi na to, że jak kupię trzy razy komplety zamienników (30zł), to mam nową drukarkę w kieszeni. Oj Banana Republika Kartoflana. Dzięki chłopaki za zainteresowanie i pomoc. Oczywiście zanim kupię tusze i wyślę moją biedną drukarkę do mechaników w Warszawie, będę sprawdzać Wasze opinie i uwagi w tej sprawie![]()