Ja tajemniczość widzę w spojrzeniu zza okularów, w sprzeczności pomiędzy wiekiem modelki, a jej dojrzałym i zalotnym spojrzeniem. (z całego kadru wiem teraz, że szykowała kulę śnieżną). Brak ostrości na futerku rozprasza i męczy wzrok. I nie wiem jakiej tejemniczości ma to dodawać? Chyba, że widz musi sie zastanowić: ma brudne okulary czy już siatkówka w oku mu się odkleja.??:
Zabawa, eksperyment, sprawdzenie możliwości szkła. To rozumiem.
Ja oceniam portret. W pełnym kadrze to tak już nie przeszkadza w patrzeniu.
Tylko wtedy nie jest to portret.