Adam, trafiłem najwyraźniej w czuły punkt. Z uporem maniaka starasz się wpoić czytelnikom, ze jestem fanatycznym przeciwnikiem stosowania postprocessu, w jakiejkolwiek formie - i że to jest motywacją moich ocen w przypadku twoich zdjęć. Fałsz. Otóż ja również obrabiam KAŻDE zdjęcie które zrobię i w zasadzie nigdy nie wstawiam tego co mi wyszło prosto z puszki. Jestem wrogiem budowania z nijakich zdjęć arcydzieł oszustwa, ot co. Oraz przeciwnikiem takiego stosowania obróbki, która wali po oczach i przeszkadza w odbiorze zdjęcia.
W tym, skąd innąd ciekawym jak już pisałem, zdjęciu wali mi po oczach na moim dobrym monitorze (który nie jest częścią taniego wyginającego się laptopa) obróbka. Spytałem o wklejenie, ponieważ pozostałę postaci tego nie mają wcale. Podobno jesteś mistrzem PSa - dlatego tym bardziej nie mogę niezauważyć takiej wpadki. Mnie ona bardzo przeszkadza i obniża ogólny odbiór.
pozdrawiam
P.S> zapomniał bym. Oczywiście dostrzegłem żądło, które miało zakłuć boleśnie. Obrona poprzez atak i deprymowanie mojej skromnej twórczości jako dowód na świetlistość własnych prac. Tani trik i bardzo płytki. Zbyt płytki jak na - zdawało by się - bogatą osobowośc twojej osoby. Szkoda żebyś rozmieniał się na drobne. Skup się lepiej na szlifowaniu wałasnych kantów. jeszcze raz pozdrawiam.