Z bokserów wolę jedynkę, bo sami bokserzy nie są w jakichś ujmujących pozach, a jedynka pokazuje więcej i jest po prostu ciekawsza. Przeszkadza mi tylko kapelusznik na pierwszym planie chociaż zdaję sobie sprawę że takie było założenie.
Pomysł z lustrem jak dla mnie zbyt infantylny, nie mówiąc o czarnych obrysach na dłoniach czy poświatach między odbiciami.