Pokaż wyniki od 1 do 10 z 776

Wątek: [VanMurder] - (pseudo)reporterka...

Widok wątkowy

  1. #11
    Początki nałogu Awatar hofi66
    Dołączył
    Jan 2005
    Miasto
    Bydgoszcz
    Wiek
    59
    Posty
    290

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez VanMurder Zobacz posta
    staram się unikać takich ujęć, wydają mi się zbyt sztuczne, pozowane i przypadkowe ... w portrecie trzymam się zasady "patrz w obiektyw"
    Myślę, że nie do końca warto trzymać się tej zasady "patrz w obiektyw", warto od tego odchodzić. Często model tego po prostu nie umie, sili się na właśnie sztuczne spojrzenia, uśmiechy. Nie każdy to potrafi a rezultaty widzimy. Potrzeba, aby sam fotograf "wymodelował" ową relację, która na fotografii pokaże dobry rezultat, odda nastrój, emocje i aby właśnie nie było tej przypadkowości, o której piszesz.

    I takich dobrych zdjęć jest mnóstwo ... choćby Irving Penn i jego portrety Marleny Dietrich, Pabla Picasso czy Arnold Newman, Richard Avedon, Horst, Dieuzaide ("Dali w wodzie" - polecam). Prawdą jest też, że powstało w historii wiele znakomitych portretów, gdzie osoby nie pozują a fotograf jakby z ukrycia opowiada pewną historię przy pomocy obiektywu próbując oddać cechy osobowości modela. I właśnie w tym jest cała naturalność i piękno.

    Wracając do sedna polecam wszystkim jedno z najsłynniejszych zdjęć w historii fotografii - portret - "Dovima ze słoniami w stroju wieczorowym Diora" autorstwa R. Avedona - model nie patrzy w obiektyw Tak tez można i jest rewelacyjnie. Tutaj ta fotka i kilka innych.
    Dobra nie zanudzam, to takie moje drobne przemyślenia ...

    Pozdrawiam
    Ostatnio edytowane przez hofi66 ; 08-03-2008 o 15:30
    Trzeba mieć odwagę, by milczeć ...

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •