kokoskop: a nie pomyslales ze takie pytanie padlo dlatego ze moze kupujacy poprostu mieszka w UK, a w tej sytuacji wszystko sie odwraca, do polskiego trzeba sobie kupic przejsciowke, na gwarancje trzeba wysylac do 'drobiarni', w na wyspach znajomi niestety byli zmuszeni realizowac gwarancje, raz w dell'u raz w acerze, bez zadnych problemow na 2 dzien byly kosci pamieci (spalone w jednym przypadku) i pan serwisant w drugim przypadku gdzie w ciagu 1h naprawil, podziekowal i wszystko za free, bez jakiegos smiesznego wysylania itd. tak wiec jesli mieszkasz w UK to zdecydowanie kupuj na miejscu, przeszukaj jakies stronki z ofertami promocyjnymi, popoluj na jakies sale i kupuj na wyspach