u nas na laborkach i na przerwach na studiach królował tetris!! czasem quake. diablo nie bo "windows outside".

btw. raz studentów podyplomowych uczyłem odpalać gry przez sieć. Właśnie tetris i doom. Nawet powiedziałem, że jak ktoś mnie rozwali to ma 5. Nic z tego

A żeby uspokoić Kavoo, to napisze, że na tych kompach zupełnie się nie da obrabiać zdjęc z naszych cyfrówek Choć jakiś rozproszony algorytm i dziesięć 386 może by w pół dnia zdekompresowało rawa... Chyba sam nie wierzę w to, co piszę...