Cytat Zamieszczone przez Tomasz Golinski
Eee, ja to zaczynałem od spektrusia
Ja od Atari 65XE z magnetofonem. Obowiazkowa cisza w domu bo prze pol godziny sie gierka wgrywala. Pozniej przyszlo TURBO, taki cartridge co pozwalal na zapisanie nawet 20 gierek na jednej stronie tasmy!! . No i oczywiscie wgrywaly sie 100 krotnie szybciej. Whoaa coz to byla za rewelka. Co prawda byly tez gierki na cartridge ale drogie. Juz nie wspomne kim sie bylo na osiedlu jak miales stacje dysków .
Te niezapomniane chwile z World Karate Championship i Robbo, połamane dzoje. Ahhh...