Po sprawdzeniu w sklepach są przynajmniej dwie opcje:
1) aparaty z "polskiej puli" - czyli instrukcja po PL itp
2) aparaty "europejskie" - np. z Niemiec, Austrii
aparaty [2] są nieco tańsze niż [1]: ~100-150zł
(dla Canona 30D)
czy ktoś potrafi wypowiedzieć się nt. czy warto dołożyć tą różnicę
(np. na Żytniej mogą coś marudzić?)
a jeśli nie ma różnicy... to po co przepłacać?![]()
Pozdrawiam i dziękuję za informację
ZG