Przepraszam, jeśli przyprawiłem Ci cętki - nie było to zamierzone. w tym kościółku nigdy nie byłem więc expertem nie jestem, ale niestety z Twoich przykładów nie wynika ani jego jasność, ani ciemność a jedynie to, że dopalałeś. A to że dopalałeś stanowi dość marne podparcie tezy (przynajmniej jak dla mnie) o tym, że w ławkę nie da się trafić, lub że bez dopalenia nie ma szansy zrobić fotki.
Kiedyś fotografując zoomami f=1/2.8 na ISO 800 twierdziłem, że w św. Bartłomieju w Krakowie nie da się focić bez lampy - jak wielkie było moje zdziwienie , gdy w zeszłą sobotę, gdy przy f=1/1.4 i ISO 1600 fotki bywały wręcz prześwietlone, a lamp nawet z torby nie wyciągnąłem... To, jak dla mnie pokazuje dwie rzeczy : po pierwsze trzeba mieć lekki dystans do swoich przekonań, a po drugie że sprzęt ma duże znaczenie w takich sytuacjach...