A czy przypadkiem nie było tak, że było na tyle jasno, że bez lampy aparat ustawiał czas krótszy od 1/250? Bo przy lampie wewnętrznej taki jest właśnie minimalny czas synchronizacji i jeśli ją otworzysz, aparat podbije ci czas na nie mniejszy niż 1/250.
Rozwiązanie: większa przysłona (niezbyt wskazane, zwłaszcza przy portretach) lub lampa zewnętrzna w trybie HSS, np. 430EX.