
Zamieszczone przez
kami74
Troche OT ale nie do konca. Janusz u nas dłuuuugo tak nie bedzie. W piatek polazłem sobie w Promenadzie do sklepu foto. Stał sobie 5D z zapietym 24-105
Myślę sobie a co potrzymam w lapkach najwyzej zachoruje i bede mial na co zbierac. Mówie do Pani grzecznie dzień dobry czy mógłbym obejrzeć ta 5tke ? A pani: eeeeee Marcin (do kolegi) a kolega: Wie pan co szef nam zakazał wyciagania tego aparatu z gabloty. Na to pani dodala: Bo wie Pan on 13K kosztuje to bysmy go splacali nie wiem ile. Rzuciłem coś o naszym kraju i wyszedlem. Nawet zły nie bylem tylko smiać mi sie chcialo z podejscia do klienta. Cóż wizja sklepo takich jak z Twojego zdjęcia jest baaardzo odległa.