Jaki film kupić??

Zwiń
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • MacGyver
    Cenzor
    • 2006
    • 7043

    #16
    Zamieszczone przez liquidsound Zobacz wpis
    Natomiast jezeli chodzi o kwestie (bron boze zadnych wojenek systemowych) to co lepiej wziasc?? Analoga czy cyfre??
    Wiesz, jeśli chcesz robić w kolorze, na możliwie najbardziej neutralnym negatywie to analog, moim zdaniem, nie ma sensu, bo w gruncie rzeczy chodzi o to, żeby uzyskać zdjęcia zbliżone wyglądem do cyfrowych. Jeśli zdecydował byś się na b&w albo materiał w stylu Kodaka Porta VC, który daje konkretny efekt kolorystyczny, to wtedy miało by to sens.
    Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj

    Komentarz

    • liquidsound
      Pełne uzależnienie
      • 2006
      • 1956

      #17
      No ale na 350D z iso 1600 nie zejde, robiac na 50 1.4 mam juz 85 mm, wiec wypada z lampa a to juz kiepszczyzna pasuje wtedy pozyczyc cos szerokeigo bo mam tylko kita Moze po prostu i tym i tym??
      1Dx, 5D III, 33, 650, 20 2.8 , 24L, S35 1.4, 50L, 85L II, C70-210 3.5-4.5, 600EX-RT, 580EX,
      Było: 1Ds mk II, 1D mk III, 6D, 5D, 40D,600D, 350D, Z16 2.8, 24L II, 35L, 85 1.8, 50 1.4, 24-70L II, 24-70L, T28-75, 28 1.8, 35 2.0, T S-M-C 50 1.4., 430EX II

      Komentarz

      • Jester
        Początki nałogu
        • 2005
        • 337

        #18
        Zamieszczone przez MacGyver Zobacz wpis
        Wiesz, jeśli chcesz robić w kolorze, na możliwie najbardziej neutralnym negatywie to analog, moim zdaniem, nie ma sensu, bo w gruncie rzeczy chodzi o to, żeby uzyskać zdjęcia zbliżone wyglądem do cyfrowych.
        Zaryzykowałbym tezę, że chodzi mi o coś dokładnie odwrotnego: nie chciałbym, żeby moje zdjęcia były tak uroczo plastikowe, jak ostatnio wychodzą na odbitkach (bo podobno klientom się takie podobają: kolorowe i gładkie). Straciłem zaufanie do labów i sam je sobie skanuję. I mam fakturę skóry, trawę a nie dywan i włosy a nie budyń.
        Ale ja jestem stronniczy, lubię oglądać slajdy, nie uznaję odbitek mniejszych niż A4 i nie lubię oglądać zdjęć na monitorze. A że się nie znam, więc brałbym klisze

        J
        !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
        Zamieszczone przez liquidsound Zobacz wpis
        Hej. Dzieki za takie zainteresowanie. Chyba sie zdecyduje na te filmiki z serii pro. 25zl kosztuje ta 800 wiec mysle ze 2 filmy na ceremonie mi starcza;-) robie jako drugi wiec pelny luz. Natomiast jezeli chodzi o kwestie (bron boze zadnych wojenek systemowych) to co lepiej wziasc?? Analoga czy cyfre??
        Jako drugi? To bierz klisze. Jako jeden z nielicznych obecnych tu teoretyków - gawędziarzy będziesz miał porównanie cyfra - klisza
        Tylko nie schrzań odbitek.

        J
        Ostatnio edytowany przez Jester; 3337. Powód: Automerged Doublepost

        Komentarz

        • krwisty
          Początki nałogu
          • 2004
          • 372

          #19
          oj kochani, no ale gdzie teraz robia jeszcze analogowe odbitki? oj niewiele jest miejsc, niewiele. pozostaja skany w domu konkretne i pozniej modzenie (polecam wydruki np).
          pozdr
          Martin Gorczakowski

          Komentarz

          • MacGyver
            Cenzor
            • 2006
            • 7043

            #20
            Zamieszczone przez Jester Zobacz wpis
            Zaryzykowałbym tezę, że chodzi mi o coś dokładnie odwrotnego: nie chciałbym, żeby moje zdjęcia były tak uroczo plastikowe, jak ostatnio wychodzą na odbitkach (bo podobno klientom się takie podobają: kolorowe i gładkie). Straciłem zaufanie do labów i sam je sobie skanuję. I mam fakturę skóry, trawę a nie dywan i włosy a nie budyń.
            To o czym mówisz to raczej kwestia późniejszej obróbki a nie materiału źródłowego, generowanego przez aparat w postaci RAW-a
            Ale ja jestem stronniczy, lubię oglądać slajdy, nie uznaję odbitek mniejszych niż A4 i nie lubię oglądać zdjęć na monitorze. A że się nie znam, więc brałbym klisze
            A to już inna bajka, tyle że z cyfrowego zdjęcia też da się zrobić piękną, dużą papierowa odbitkę
            Jako drugi? To bierz klisze. Jako jeden z nielicznych obecnych tu teoretyków - gawędziarzy będziesz miał porównanie cyfra - klisza
            Wiesz, ja mam takie porównanie, bo rzadko kiedy idąc na zdjęcia zabieram tylko cyfrankę (z samym analogiem chadzam znacznie częściej). I właśnie dlatego napisałem co napisałem, bo robiąc wielokrotnie te same kadry na kliszy i matrycy zdążyłem się nauczyć gdzie negatyw ma przewagę a gdzie jego stosowanie jest tylko sztuką dla sztuki.
            Zamieszczone przez krwisty Zobacz wpis
            oj kochani, no ale gdzie teraz robia jeszcze analogowe odbitki? oj niewiele jest miejsc, niewiele. pozostaja skany w domu konkretne i pozniej modzenie (polecam wydruki np).
            pozdr
            Jeden z naszych forumowych kolegów robi jeszcze w swoim labie czysto analogowe odbitki. We Wrocławiu też jest taki zakład (tyle że odbitka 10x13 nie kosztuje 35 gr tylko 80)
            Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj

            Komentarz

            • Jester
              Początki nałogu
              • 2005
              • 337

              #21
              Zamieszczone przez MacGyver Zobacz wpis
              To o czym mówisz to raczej kwestia późniejszej obróbki a nie materiału źródłowego, generowanego przez aparat w postaci RAW-a
              Oj, nie wiem (ciągle to podkreślam )
              Ja tam wolę włosy i trawę z kliszy. Tyle, że faktycznie: na odbitce 8x13 to se można porównywać...

              Jeden z naszych forumowych kolegów robi jeszcze w swoim labie czysto analogowe odbitki. We Wrocławiu też jest taki zakład (tyle że odbitka 10x13 nie kosztuje 35 gr tylko 80)
              No cóż... Jakość kosztuje
              Dobra kawa też jest droższa od Turka.

              J

              Komentarz

              • MacGyver
                Cenzor
                • 2006
                • 7043

                #22
                Zamieszczone przez Jester Zobacz wpis
                Oj, nie wiem (ciągle to podkreślam )
                A ja wiem, bo często porównuje skany i zdjęcia z dslr, przedstawiające to samo, w tym samym świetle A plastik powstaje najczęściej podczas odszumiania/odziarniania i tyczy się w tej samej mierze zarówno zdjęć cyfrowych jak i analogowych (przetwarzanych cyfrowo, np w labie który skanuje klisze, żeby zrobić z niej odbitkę). Wyłączam z tego oczywiście kompakty, które odszumiają same z siebie, i nie da się tego wyłączyć
                No cóż... Jakość kosztuje
                Dobra kawa też jest droższa od Turka.
                Ano kosztuje, przy czym te 85 gr za porządną odbitkę to moim zdaniem wcale nie jest drogo.
                Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj

                Komentarz

                • liquidsound
                  Pełne uzależnienie
                  • 2006
                  • 1956

                  #23
                  Tyle ze w Krakowie lipa z labem...dzis bylem na lobzowskiej i maja ale wylaczonego... no kurde...jeszze sprobuje na beliny prazmowskiego jutro podjechac. Chyba jednak wezme klisze, zaryzykuje :P
                  1Dx, 5D III, 33, 650, 20 2.8 , 24L, S35 1.4, 50L, 85L II, C70-210 3.5-4.5, 600EX-RT, 580EX,
                  Było: 1Ds mk II, 1D mk III, 6D, 5D, 40D,600D, 350D, Z16 2.8, 24L II, 35L, 85 1.8, 50 1.4, 24-70L II, 24-70L, T28-75, 28 1.8, 35 2.0, T S-M-C 50 1.4., 430EX II

                  Komentarz

                  • chavez
                    Początki nałogu
                    • 2006
                    • 337

                    #24
                    Jak to "prawdziwe analogowe odbitki"? Chcecie powiedzieć, że teraz nie naświetlają papieru z negatywu tylko... nie wiem... skanują i drukują?

                    Komentarz

                    • Tomasz1972
                      Pełne uzależnienie
                      • 2005
                      • 3042

                      #25
                      Zamieszczone przez chavez Zobacz wpis
                      Jak to "prawdziwe analogowe odbitki"? Chcecie powiedzieć, że teraz nie naświetlają papieru z negatywu tylko... nie wiem... skanują i drukują?
                      Niestaty tak to wygląda . Skan i naświetlanie tak jak cyfrę .

                      Komentarz

                      • chavez
                        Początki nałogu
                        • 2006
                        • 337

                        #26
                        No to 'niefajnie' :/ .
                        Zaskoczyliście mnie w sumie...

                        Widać sporą różnicę w jakości (skan+druk vs odbitka)?

                        Komentarz

                        • krwisty
                          Początki nałogu
                          • 2004
                          • 372

                          #27
                          to jest naswietlenie, ale z pliku cyfrowego (skanu). jakosc widac rzecz jasna.
                          Martin Gorczakowski

                          Komentarz

                          • Tomasz1972
                            Pełne uzależnienie
                            • 2005
                            • 3042

                            #28
                            Zamieszczone przez chavez Zobacz wpis
                            No to 'niefajnie' :/ .
                            Zaskoczyliście mnie w sumie...

                            Widać sporą różnicę w jakości (skan+druk vs odbitka)?
                            Zalezy od laba ( maszyny ).
                            Niektóre mają dobre skanery inne gorsze , które znacząco degradują jakość analoga .

                            Komentarz

                            • arturs
                              Pełne uzależnienie
                              • 2006
                              • 4196

                              #29
                              Jeszcze jedno co do filmów - jak robiłem na analogu to w zasadzie tylko na fuji NPH 400 (obecnie pro 400) - ten film lepiej wychodził jak był naświetlany na ISO 320 (czyli delikatnie prześwietlony) - ustawiałem ISO w aparacie i nie musiałem potem bawić się w korekcję na drabince...


                              Pozdrawiam
                              Artur
                              5DmkI, C85f1.2|580 EXII|

                              Komentarz

                              • krwisty
                                Początki nałogu
                                • 2004
                                • 372

                                #30
                                pisalem to pare postow wyzej
                                a co do labow i jakosci, wiekszosc zalezy od laboludka, jak mawial znajomy "zalezy jaki dzien mialem, jak zly, to kubek od kawy na guzik AUTO i jazda".
                                pozdr
                                Martin Gorczakowski

                                Komentarz

                                Pracuję...
                                X