No w to takim przypadku o roznicach w ergonomii mozesz zapomniec. Nikon, ma pare rzeczy wiecej wyrzuconych z menu na korpus, ale jesli chodzi o tak podstawowe rzeczy jak ustawianie czasu, przeslony, czulosci itp, czyli najwazniejszych rzeczy dla zrobienia zdjecia, to roznice sie zacieraja, i jest to tylko kwestia przywyczajenia.
Oboma puszkami, w pare sekund zrobisz zdjecia po wyjeciu z torby, wczesniej ustawiajac co potrzebujesz.
No to jest argument za Canonem. Sa o dobry konski leb lepsi od konkurencji, ba, wyglada na to, ze maja jeszcze sporo asow w rekawach (patrz nowy markIII).
Marcin