ja zawsze chętnie odpowiem.
A jak coś to kiedyś na stronach foto był krótki "howto wywoływać"
zassalem sobie cos w stylu "howto wywolywac" ale jak to czytac po ciemkuhehehe
Bede kombinowal - najwyzej rolka z probnymi ale jakze waznymi fotami pojdzie na marne
Thx
Podaj mi na PM swoj adres analogowy. Chwilowo jestem w rozjazdach. Negatywy moge wyslac we wtorek.Zamieszczone przez Auwo
EOS 300v + BP, EOS 350d, EFs 18-55 3.5-5.6 II, EF 28-90 4-5.6 II, EF 75-300 4-5.6 III, EF 50mm 1.8 II, EF 85mm 1.8, Auto Revuenon 135 2.8, Pentacon 200 4, 430EX + rożny osprzęt; FED 5B; LOMO LK-A; Lubitel 166B; Minolta AF Big-Finder; Umax AstraCam 1000
No dobra... schudlem o pare PLN, jeszcze teraz tylko czekam az przyjdzie zamowiony monopod (glowica juz czeka na odbior) i zasuwam na testy do ZOO :-)
-------------------
EDIT:
OK, przykleilem na szybko (tak dla swietego spokoju ;-)) tablice ISO i pstryknalem nowa zabawka. Oczywiscie statywu nadal nie mam, wiec test jak zwykle troche partyzancko robiony... ale chyba kiksow tym spowodowanych uniknalem.
EF 100-400mm/4.5-5.6 - 100mm @ 4.5 (centralne 20% kadru)
EF 100-400mm/4.5-5.6 - 400mm @ 5.6 (centralne 20% kadru)
Ostatnio edytowane przez kavoo ; 20-05-2005 o 17:19
A ja sie na dwoch koncertach przekonalem ze do szkla z IS monopod mi zbedny - tylko przeszkadzal w przeciskaniu sie przez tlum![]()
Akurat tutaj nie mam na mysli koniecznosci uzywania monopodu ze wzgledu na mozliwosc poruszenia zdjecia, tylko wygode focenia w sytuacji, gdy jednak dosc ciezki zestaw (100-400 wazy ponad 1,5kg z pierscieniem mocujacym) mozna sobie oprzec.Zamieszczone przez Vitez
A to, ze dzieki IS mozna bezstresowo focic to ja juz sie przekonalemNawet lysego przy 400mm z reki da sie trafic: http://kavoo.psp.com.pl/photos/eos20d/moon.jpg
Co prawda musialem troche podostrzyc, ale nie da sie ukryc, ze mozna zrobic nieporuszone zdjecie :-) Czas mialem zablokowany AELem na 1/400, wiec dosc wyraznie ponizej minimum 1/ogniskowa x crop.
BTW - jako, ze jest to moje pierwsze szklo z IS, nie moge sie nacieszyc jego dzialaniem... jak dzieckoNiesamowicie podoba mi sie, jak sie najpierw popatrzy normalnie przez wizjer przy ogniskowej 400mm i poobserwuje jak rece drza, a potem docisnie sie do polowy spust migawki - od razu widac w wizjerze jak sie obraz stabilizuje... zupelnie jakbym chlapnal sete dla uspokojenia garsci
![]()
![]()
A to akurat rzecz gustu... dla mnie body z gripem i tych gabarytow lufa jest prawie idealnie wywazone i cholernie wygodnie sie takim foci 8)Zamieszczone przez kavoo
(70-200 bardzo nieznacznie rozni sie waga)
Ja wczesniej przez pare godzin mialem okazje 28-135 sie bawic oraz przez tydzien 75-300 IS ... wiec jako tako przywyklem do IS.BTW - jako, ze jest to moje pierwsze szklo z IS, nie moge sie nacieszyc jego dzialaniem...
Co nie zmienia faktu ze za kazdym razem jak sie stabilizacja wlaczy to w wyobrazni przemyka mi Abrams pedzacy gorami/dolinami z lufa niewzruszenie w jedno, to samo miejsce wycelowana 8)
Hint: stabilizacja jest najskuteczniejsza (z obserwacji) wlasnie przez te pierwsze pare sekund.
Jeszcze jedno slowo a propos Lubitela itd. - pierwsze wolanie w zyciu zakonczone sukcesem - ciesze sie jak choleraFajna zabawa
![]()