coś w tym stylu,Zamieszczone przez ryhu
robiłem zdjęcia u przyjaciela na ślubie i w czasie wesela pobiegłem za parą młodą udającą się chyba na sesję do fotografa przy kolumiencezrobiłem sporo fajnych zdjęć, o których nie mieli pojęcia, ale jak wróciłem, to w miejscu, gdzie zostawiłem część sprzętu już go nie było
, trwało to może 10 minut, a sprzęt był schowany w przedsionku domu weselnego...
"a to Polska właśnie.."![]()