Alternatywa dla CB (P R Z E P R A S Z A M ! ! !)

[Vitez]

i tu sie MYLISZ !!!

jest jak wol napisane:

(...)"No i w związku z tym chciałem się zapytać, czy znacie jakieś zagraniczne albo międzynarodowe forum, najlepiej canona..."(...)

co nie oznacza ze musi to byc koniecznie i tylko i wylacznie canona, cos chyba kiepsko u ciebie z logika :/

No wlasnie jest jak wol napisane i to ty sie mylisz i to u ciebie kiepsko z logika.
Wybacz ale nie rozwine - wole pozostac na twoim poziomie rozumowania dla lepszego kontrastu.
Inaczej - twoja argumentacja nic nie przedstawia, poza zwyklym sprzeciwem, czyli wlasciwie brak argumentacji. Ode mnie EOT, linki podane i jest OK.

Wskazowka: przejrzyj watki rozpoczete przez rene i pomysl na jakie pytanie nie uzyskal odpowiedzi. Nastepnie zaklasyfikuj to pytanie do ktorejs z dwoch kategorii: problem fotograficzny/problem ze sprzetem Canona. Ja to zrobilem i na tym buduje swoje zdanie.

(cholera jednak rozwinalem, ale juz koncze by nie dac sie sprowadzic do poziomu w ktorym zostane pobity doswiadczeniem )

[Maris]

(cholera jednak rozwinalem

Vitez tydzień temu dostałem warna, ponieważ nawiązując do żartobliwej wypowiedzi czornego, napisałem "nie wiedziałem, że są dzieci z tak małą dupą "
W poście z ostrzeżeniem jako powód podałeś: "przeklinanie" (do tej pory zastanawiam się, czy chodziło ci o dzieci, czy o dupę ;-) ). Okazuje się jednak, że kiedy masz ochotę sobie pożartować (cóz za finezyjne poczucie humoru ;-) ), "cholera" już nie jest przeklinaniem. Tym samym zachowujesz się jakbyś był w jakiejś postsowieckiej republice azjatyckiej i twoje "widzimisię" staje się sposobem na prześladowanie nielubianych przez ciebie userów. Mam prośbę, jeśli jesteś konsekwentny i taki logiczny, jak starasz się wszystkim udowodnić, to przywal sobie teraz warna z uzasadnieniem: przeklinanie.

[kris75]

lo matko a juz myslalem z kolejnych nowych postow dowiem sie o kilku adresach ktorych nie znalem a tu masz ... poranna sprzeczka dla poprawy humoru

[miszaqq]

a huuuuuuuuge

no ja do twojego poziomu logicznego myslenia na etapie przedszkolaka tez nie zamierzam sie znizac bo tam pokonalbys mnie doswiadczeniem, proponuje tylko zjarzec do jakiegos słownika, gdybys jednak nadal mial problem ze zrozumieniem co to jest "słownik" podam ci definicje, moze to ci ulatwi znalezienie takiej madrej ksiazeczki w gaszczu komiksów i swierszczków

słownik - zbiór wyrazów ułożonych i opracowanych według pewnej zasady, zwykle objaśnianych pod względem znaczeniowym

zeby nie bylo OOT to zdecydowanie polecam;

- http://photography-on-the.net/forum/

- http://photo.net/bboard/forum?topic_id=1545

- http://www.amateurphotographer.co.uk.../0/Board/Canon

[kydrys]

A co, jeśli na przykład ja mam pytanie, mam problem, nie chcę szukać innych forów, bo to jest bardzo dobre, a Administratorzy, jak w jakimś spisku, wszyscy z osobna, nie odpisują na moje maile?

wkleję tego maila, a minęło już kilka tygodni, więc chyba nie spieszą się z odpowiedzią:

Witam Panowie!

Tym razem piszę do kilku z Was - do tych, do których można znaleźć adresy na forum.

Pisałem na Canon-Board już dwa razy, bez odpowiedzi, więc wkleję swój ostatni list, może któryś z Was w jakikolwiek sposób okaże zainteresowanie moją sprawą:

Nazywam się Wojtek Matuszkiewicz. Jestem zarejestrowanym użytkownikiem Canon Board i mam bardzo ważną sprawę. Pomógł mi mianowicie człowiek z Siemianowic, może o nim słyszałeś. Jerzy Kordysz, który w swoim zakładzie naprawia aparaty i jest, moim zdaniem, bardzo dobrą alternatywą dla Żytniej. Kwoty mówią same za siebie. Padnięta migawka w 10D i cena nie 630 + 300 robocizna (Żytnia) lecz 250 złotych. Kontakt do gościa znalazłem właśnie dzięki Forum. Tobie i innym, dzięki którym Forum istnieje - serdecznie dziękuję.

Pytanie w związku z tym: Czy informacje dotyczące tego typu zakładów, które są, widać jaką, alternatywą dla ździerców z Żytniej na przykład, nie powinny być potraktowane osobnym tematem, zakładką, czy jak to się na Forum nazywa? Mi to było bardzo potrzebne, szukałem tańszego rozwiązania na gwałt, bo w Polsce byłem tylko miesiąc, migawka padła po jakichś dwóch tygodniach, więc bardzo mi się spieszyło, by wywieźć z Polski naprawiony już aparat. Obecnie mieszkam w Tajlandii, a tropikalny klimat też miał wpływ na stan aparatu (człowiek naprawił mi przy okazji przycisk spustu migawki, który szwankował, jak również przeczyścił i sprawdził pozostałe rzeczy).

Odpowiedz, jeśli znajdziesz chwilę, czy mogę liczyć na to, że powstanie osobny rozdział dotyczący naprawy sprzętu. A może coś takiego na Forum już jest? Jeśli jest, to uwierz mi, nie mogłem tego znaleźć, a bardzo się starałem, bo byłem naprawdę zdesperowany, perspektywą bycia skazanym na Żytnią...

pozdrawiam

czekam na odpowiedź

Wojtek Matuszkiewicz

[Vitez]

A co, jeśli na przykład ja mam pytanie, mam problem, nie chcę szukać innych forów, bo to jest bardzo dobre, a Administratorzy, jak w jakimś spisku, wszyscy z osobna, nie odpisują na moje maile?

Administrator na forum Canon-Board jest jeden - Hazan.

Odpowiedz, jeśli znajdziesz chwilę, czy mogę liczyć na to, że powstanie osobny rozdział dotyczący naprawy sprzętu. A może coś takiego na Forum już jest?

Jest:
http://canon-board.info/forumdisplay.php?f=41
Wbrew pozorom ten dzial nie sluzy tylko do kupowania sprzetu, dobrym przykladem jest np watek:
http://canon-board.info/showthread.php?t=17120

Dedykowanego podforum/dzialu tylko i wylacznie o naprawach sprzetu wg mnie nie ma sensu na chwile obecna tworzyc, przy takiej ilosci forow pokrywajacych dosc dobrze tego typu tematyke.

[Skipper]

chłopaki nie bijcie sie bo ja bede musiał zejsc do waszego poziomu i troche was na siebie ponapuszczac

[miszaqq]

dziwne tylko jest to ze dostalem ostatnio kilka PW na temat ignorancji, widzimisie, czepliwosci, upierdliwosci, aroganctwa i innych przywar uzytkownika vitez - tak wiec nie tylko ja odnosze takie wrazenie ze zachowuje sie on jak wladca jakiejs bananowej republiki

[kydrys]

To jeszcze raz ja - Wojtek z kilku postów powyżej.
Mam sugestię - uważam, że to, gdzie można taniej naprawić, to jedna z najważniejszych spraw, a jak w rzeczywistości wygląda znajdowanie potrzebnych informacji, gdy człowiekowi są one naprawdę niezbędne - przekonałem się na własnej skórze.

Gdyby było jedno miejsce, tak jak jest "gdzie kupować taniej", o wiele łatwiej byłoby to znaleźć. Zaznaczam, że osoba, która ma zepsuty aparat, tym różni się od osoby, która czai się na zakup nowego sprzętu, że jest zdesperowana, a nierzadko bardzo zależy jej na czasie.

Jednak to nie ja podejmuję decyzję na forum - ja mogę co najwyżej zasugerować, by forum było bardziej pomocne użytkownikom Systemu, a mniej onanistyczne, z czym się przecież chyba tutaj bardzo walczy...

dziękuję za pomoc i zrozumienie

Wojtek M.

[Pawel Woo]

Coś w tym jest ...