Miałem już raz do czynienia z vistą, kolega przywiózł laptoka z ameryki i tam był zainstalowany.
Irytujące w nim jest to, że każde kliknięcie trzeba potwierdzać innym kliknięciem. Każdy uruchamiany program poprzedzony jest zapytaniem czy aby na pewno i czy nic się Ci w głowę nie stało. Nawet te niby systemowe kawałki w panelu sterowania wymagają tych potwierdzeń.
Nie da się tak pracować.