Odpuść wg. mnie czepiasz się słówek i to bez sensu dorabiając do tego pseudonaukową ideologię. Myśle że większoś zainteresowanych doskonale zrozumiała o co koledze chodziło. Gdyby przyjąć Twoje kryteria to po pierwsze forum by sie zrobiło nieznośnie nudne, a po drugie trzeba by je dawno zamknąć, bo większość z nas - mnie nie wyłączając - często posługuje się nieprecyzyjnymi określeniami niezgodnymi z "obowiązującą terminologią".
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Na razie przenioslem tu, jak wiekszosc tej klasy watkow "co kupic?" , ale wglebiajac sie w watek mocno sie zastanawiam czy nie zdeklasowac go jednak do Pralni.
Dajcie se ('se' napisane z premedytacja) po razie i o spokoj apeluje.