Witam wszystkich forumowiczów. :cool: Jestem nowy w tym gronie i jeszcze nie wiem zbyt wiele o poruszaniu się po postach i działach więc z góry proszę o cierpliwość. Postaram się szybko nauczyć tego co trzeba.
Ale do rzeczy. Jestem pod wrażeniem cyfrowej fotografii w podczerwieni. Oczywiście kolorowej. Chciałbym trochę sie nacieszyć takimi zdjęciami, a ponieważ mam Canona 30D to po poczytaniu wielu postów na innych forach np. dpreview wygląda na to że bez zdjęcia filtra nałożonego na matrycę w body zdjęcia w podczerwieni np. klasycznym filtrem Hoya IR 72 tym aparatem są praktycznie niemożliwe. Przetestowałem również zdjęcia z pilotem telewizyjnym aby sprawdzić w najprostszy sposób możliwości jakie mam. Efekt baaardzo mizerny. Dla wyjaśnienia zdjęcia robione filtrem Hoya IR 72 są czarne i nic na nich nie wychodzi nawet po ręcznym ustawieniu WB. W związku z tym wnioskuję, że filtry odcinające tak jak Hoya ok. 720 nm i więcej nie mają dla mnie żadnego zastosowania. Wpadłem więc na pomysł wypróbowania "pseudo podczerwieni" przy użyciu filtra B+W Infra Color 099 który odcina widmo od ok. 550-600nm. Może ten filtr da mi zbliżony do "pełnej podczerwieni" efekt.
W związku z tym przed zakupem filtra chciałbym się dowiedzieć od Was czy ma to sens i jakie daje rezultaty. Może ktoś z Was robił takie próby i będzie mógł udzielić mi wskazówek i informacji. Z góry dziękuję "FIBE"