W trybie R+L w .CR2 zaszyty jest (do podglądu) pełnowymiarowy a więc większy jpeg niż w trybie wyłącznie R (tu zaszyty jpeg jest niepełnowymiarowy). Dlatego identyczne fotki zrobione w obu trybach będą się znacznie różniły wielkością pliku .CR2 (o różnicę objętości jpega: pełnowymiarowy minus niepełnowymiarowy)
Skoro już wiemy, że w każdym pliku .CR2 mamy dwie bitmapy (czyli cyfrowe fotki: RAW i JPEG) to musimy pamiętać, że obie są skompresowane w celu zaoszczędzenia miejsca na karcie. Każda kompresja jest tym mniej skuteczna (tym wieksze wynikowe pliki) im bardziej skomplikowna jest przetwarzana informacja (szczegółowość zdjecia). Wysokie czułości ISO wprowadzają do zdjęcia taką dodatkową, wysoce skomplikowaną informację w postaci szumu, który jest najtrudniejszy do wydajnego skompresowania. Dlatego też fotki na wyższych iso ważą więcej - tak .CR2 jak i .JPG.
Przykład działania prostej kompresji mojego autorstwa, która nie lubi informacyjnego szumu:![]()
Mamy dwie liczby (jakby fotki): 999999999 i 396154972
Po kompresji zostaje: 9x9 oraz... 396154972
W przełożeniu na fotki na pierwszym zdjeciu było czyste niebo na iso100 a na drugim również czyste niebo ale na iso3200 EOSa 1dMkIII.
EDIT: Sielan mnie wyprzedził, bo ja miałem przypływ wodolejstwa...![]()