No tak, to niezaprzeczalne plusy. A miejsce czwartego zajął sprzętNo i byliście bardzo dobrze zorganizowani.
A tak z innej beczki to się ostatnio zastanawiałem i doszedłem do wniosku, że nie mam chyba żadnej fotki architektonicznej Wrocławia. Mówią, że najciemniej pod latarnią;-) Muszę poczekać, aż ktoś przyjedzie tu gościnnie i się podłączyć do zwiedzania miasta, w którym spędziłem większość życia;-)