Dobrze napisane, ja nie mam zadnych oporow przed bieganiem z softboxem po kosciele czy o zatloczonych wystawach kotow - jesli mam sie wstydzic fotografowac to po co kupowalem aparat?Zamieszczone przez tiberek
Co do omnibounce... jakos radze sobie bez tego - naprawde bardzo rzadko jestem w az tak ciasnych pomieszczeniach ze softbox do wyrzucenia.. a wtedy bez omnibounce blysk w sufit "zwykly" tez dobrze dziala. Za to softbox daje bezstresowe strzelanie "na wprost" z lepszym zasiegiem niz strzal 45stopniwgorezodblysnikiem
i z o wiele mniejszym ryzykiem czerwonych oczu a slicznie zmiekczajac swiatlo.
W warunkach plenerowych rowniez z softboxem strzelam - kontrujac oswietlenie sloneczne, wypelniajac cienie, lubie gdy to wypelnienie jest miekkie a nie walniete fleszem... a asysty z blenda jakos nie mam ochoty ze soba targac- wystarczy lampka z off-shoe cord i softbox (choc niektorzy namawiaja mni na parasolke ale to sporo wieksze i mniej poreczne do przenoszenia urzadzenie).