-
Bywalec
Ludzka perfidia nie zna granic. Widzę, że czasy "normalnych" kradzieży skończyły się. Teraz mamy inteligentnych rabusiów (przynajmniej szefa, który wymyślił wspólny plener, bo dresiarza raczej nie podejrzewam o taki przebłysk inteligencji).
Ciekawe jest to, że w Polsce jakoś źle się czuję z aparatem na wierzchu, czy późną porą na mieście, a na Słowacji pełny luz. Nie jeden raz spędzałem czas w takich lokalach, że ja pier#%$lę w miedzynarodowym towarzystwie i jeszcze nigdy nie zostalem zaczepiony
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum