kiedys sie odezwe, bo pare razy przejezdzajac przez miasto 'barbarzyncow' mialem je ochote pofocic, ma taki specyficzny syfiasto-industrialny klimat, kiedys bywalem tam codziennie pon-pt, ale tylko na godzinke i generalnie bardzo mi sie nie podoba, a moze jakie plenerek bardziej na polnoc ? glenco, fife ? loch lomond zaliczylem ale chetnie bym sie wybral ponownie
a moze ktos jeszcze jest ze szkocji ?