W sklepach gadają głupoty, bateria Li-ion nie ma efektu pamięci, więc nie trzeba jej formatować, ładujesz kiedy chcesz nawet na 5 minut.
teraz już nawet Litowo polimerowe.Przecież w komórkach w większości są baterie Li-ion.
cytat z wiki:
"Formatowanie nowych akumulatorów polega na (mniej więcej) trzykrotnym powtórzeniu cyklu:
naładowanie akumulatora do pełna
doładowaniu jeszcze przez 8-12 godzin
pełnym rozładowaniu akumulatora.
Formatowanie akumulatorów Ni-Cd i Ni-Mh w sposób istotny przedłuża ich żywotność i pozwala w dalszej eksploatacji uzyskać większą pojemność.
Nie ma żadnego, racjonalnego powodu, aby formatować nowe akumulatory Li-Po. Nieważne, co Ci powie sprzedawca w salonie albo "bardziej doświadczony" kolega - nie musisz formatować akumulatorów Li-Po. A jeśli już sformatowałeś? Nie przejmuj się - nic złego się nie stało. Dla akumulatora był to normalny cykl pracy. I tak elektronika wbudowana w akumulator odcięła zasilanie, żebyś akumulatora nie przeładował ani nie rozładował."
kolejny cytat z wiki:
"Akumulatory Li-ion, w przeciwieństwie do akumulatorów NiCd czy NiMH, powinny być ładowane często i jak najszybciej po rozładowaniu. Jeśli jednak nie będą używane przez dłuższy okres, powinny zostać rozładowane do około 40%. W takim stanie akumulator ma znacznie wyższą żywotność. Jeżeli akumulator będzie przechowywany w stanie całkowitego rozładowania, może ulec uszkodzeniu.
Akumulatorów tego typu nie trzeba formować, w przeciwieństwie do starszych typów.
Ograniczyć lub nie używać wcale funkcji, które powodują pełne rozładowanie się baterii (spotykane w laptopach i telefonach komórkowych pracujących z bateriami niklowymi).
Akumulator powinien być przechowywany w chłodnym miejscu. Nie powinien być jednak poddawany działaniu mrozu. Przechowywanie w wysokich temperaturach (np. nagrzane samochody) przyśpiesza proces starzenia. "