To szkło się rozpada chyba zawsze tak samo:-) Moje też tak ma:-) Tylko ja, po próbie negocjacji z panem zajmującym się zawodowo naprawami takich rzeczy (udało się zejść do 100 zł, ale stwierdziłem, że to za dużo, jak na cenę tego słoika:-)), odłożyłem sobie moją trzyczęściową "50-tkę" do szuflady:-)
Ale teraz, po przeczytaniu tego wątku... Wykluła mi się myśl, żeby spróbować zrobić samemu... Jak będę miał trochę czasu... Może... Czemu nie?
Tylko powiedzcie mi proszę, czym wy to kleiliście, żeby się trzymało?