Ja akurat kieruje sie nie sluchem a wzrokiem. Jak w danym momencie chce zrobic zdjecie i widze ze mi nie blysnela, lub na podgladzie na LCD widze ze nie blysnela, lub na kolejnym tam z serii widze ze nie blysnela (nie przez wizjer, drugie oko mam otwarte) - to wtedy zmieniam akumulatorki. Jak nie mam torby przy sobie (np wystawy kocie) to i tak zawsze w kieszeni spodni mam: zapasowy akumulator do aparatu, zapasowe aku do lampy, zapasowa karte CF ... czy to jest profi? Nie... to zwykla ostroznosc i znajomosc Praw Murphiego
