Cytat Zamieszczone przez pumex1
Ok, ja rozumiem ludziska drogie, ze wiekszosc z Was to profi, ktorzy nawet zdjecia robia na sluch :wink: - ale miejcie tez wzglad na ludzi, ktorzy sie dopiero ucza - miedzy innymi tak jak i ja - gdzie akurat 550EX byl moja pierwsza lampa blyskowa i dlugosc "iiippppp" jak dla niektorych nie dawala mi konkretnych informacji - przez co pare zdjec z duzym trudem udalo mi sie uratowac Photoshopem.
Ja akurat kieruje sie nie sluchem a wzrokiem. Jak w danym momencie chce zrobic zdjecie i widze ze mi nie blysnela, lub na podgladzie na LCD widze ze nie blysnela, lub na kolejnym tam z serii widze ze nie blysnela (nie przez wizjer, drugie oko mam otwarte) - to wtedy zmieniam akumulatorki. Jak nie mam torby przy sobie (np wystawy kocie) to i tak zawsze w kieszeni spodni mam: zapasowy akumulator do aparatu, zapasowe aku do lampy, zapasowa karte CF ... czy to jest profi? Nie... to zwykla ostroznosc i znajomosc Praw Murphiego

Miejcie wzglad dla tych co maja nieco mniejsza praktyke i doswiadczenie.
No przeciez napisalem ze mi wyczucie zdychajacej lampy (znaczy akumulatorkow) zajelo okolo pol roku .

Z podobnego doswiadczenia wiem ze mierniki stanu baterii zbyt czesto mozna sobie o kant d* potluc (zarowno w body, tym bardziej w body z gripem, jak i w telefonach komorkowych gdzie na 1 kresce ciagnie mi jeszcze 3 dni pelne rozmow ).
Dlatego lepiej oceniac po skutecznosci lampy niz po niezbyt godnym zaufania miernikom.

I tylko pls nie mowcie, ze 550 to dla mnie za duzo i ze wystarczy mi lampa wbudowana .
430EX by ci wystarczyla.