Gdy oglądałem Pentaxa w MM, chyba jeszcze w grudniu, obsługa nie miała pod ręką naładowanych paluszków do niego i było to "macanie na sucho". Wtedy byłem zmuszony do manualnego testu i - ku memu zaskoczeniu - ręczne ostrzenie było przyjemną odmianą po doświadczeniach z D30. Tak więc, poczekam, aż będę mógł wziąć oba aparaty w ręce.
W razie czego, zostawię sobie wężyk od Canona 500N (pasuje do Pentaxa) w nadziei, że dzięki temu mnie nie wyrzucicie z forum![]()