Tak tak, na karcie. znowu pomyliłem pojęcia
Teraz zatem to już nie wiem co najlepiej, czemu nie karta podatkowa tylko ryczał?
Jaki sens jest brania ryczałtu, a nie KPiR skoro i tak płaci się 20% podatku od przychodów a nie uwzględnia się kosztów?
Sorry że tak męczę, ale niestety jak widać moje pojęcie jest hmm.. "mniej niż zero"