Nie rozumiem ludzi ktorzy korzystaja z takich uslug a juz tym bardziej fotografow ktorzy pracuja dla takich firm. Czul bym sie wykorzystany jak prostytutka ktora musi oddac dole alfonsowi.
Ot, wolny rynek. I takie warunki demokracji. A jednak dużo ludzi robi zakupy w Hipermarketach i nawet jest to dla nich powód do dumy, odwrotnie niż w krajach bardziej rozwiniętych.
Może to minie, a może już taka moda zostanie.