Ale to jakim cudem wyszlo ci na wawe uslugi foto 250 zl ?
1. Karta podatkowa.
Stawka w okolic 240-270 zl ( bez wytwarzania i handlu odbitkami ogolnie ).
Od tego odjac czesc skladki zdrowotnej ( 7.75% podstawy max ) czyli okolo 200 zl.
Zostaje nam do placenia kilkadziesiat zlotych. ZERO papierow itp tylko roczne rozliczenie.
Brak odpisow.
2. Ryczalt ( ja placilem 20% , inni mowia ze 17% w watku wiec pewnosci nie mam ).
Od przychodzu odejmuje sie skladke emerytalna , wyliczsz 20% podatku i znow odejmuje 7.75% podstawy czyli te cirka 200zl. Wiec przy dochodach rzedu 1200-1300 zl wychodzimy na 0. Ponad to , zaczynamy placic. Na ryczalcie pewne rzeczy mozna odliczac ale duperele wiec nie ma co liczyc specjalnie na to.
( w ustawie cos czytalem ze jest mozliwosc zwolnienie z placenia ryczaltu do kwoty miesiecznie przychodow rzedu 4k , nie chce mi sie grzebac w ustawie trzeba doczytac , bo tam byly ograniczenia kogo sie to tyczy )
3.Zasady ogolne. Bulisz caly czas. Nie wiem czy tu sie odlicza skladki itp bo nie wglebialem sie w to. Owszem mozna odpisywac koszty. Ale czy bedziesz je mial ? Trzeba by zrobic sobie dobra kalkulacje. Wedlug mnie na poczatku w ogole nie warto , pozniej sie na sile kosztow szuka , albo coz placi podatek i tyle ;]. W wypadku fotografii slubnej tym bardziej jakos nie widze sensu pakowania sie w to.
A VAT to VAT , chcesz byc to mozesz byc. Niektore firmy moga wymagac np faktur albo ie podejma wspolpracy. Znow w wypadku slubniakow to totalnie bez sensu , po co zakladac kase fiskalna i mlodym 22% doliczac ;] , to tylko winduje cene.