A ja mam pytanie trochę z innej beczki otóż jestem ciekawy czy np. pracując normalnie od poniedziałku do piątku od 7 do 16 a w lecie do 17 miałbym czas bawić się w fotografię ślubną? Fotografią interesuję się od dzieciństwa czuję że jest to moja pasja, że robić zdjęcia kocham jak nic innego (oczywiście poza Żoną) i nigdy z tego nie zrezygnuję! Myślę więc wpłynąć na głębsze wody i zająć się na początek fotografią ślubną. W przyszłości chciałbym poszerzyć swoje horyzonty otworzyć jakieś studio fotograficzne no ale to w przyszłości... Pracuję teraz w firmie budowlanej i jest to moje źródło utrzymania z którego nie chciałbym na razie rezygnować ale pasję mam jednak inną... i tak się zastanawiam czy na początek da się pogodzić jedno z drugim? czy dużo czasu trzeba poświęcić na taką fotografię, później obróbkę zdjęć i ogólnie na zajmowanie sie tym? czy np. fotograf ślubny zajmuję sie tylko i wyłącznie fotografią ślubną czy to jest jego jedyne źródło utrzymania i czy wogóle da sie z tego wyrzyć?