Ja tak sam dla siebie zrobiłem 3 śluby znajomym, a teraz to juz poważna sprawa i inna bajka. Jak nawalisz to juz po Tobie :) Trening czyni mistrzem ...
Ostatnio edytowane przez maaadmaaax ; 02-06-2007 o 00:38
Terrmos - dokladnie w takim przypadku sie robi odbitki na drugi dzień
Pozatym nas jest 2 wiec dzielimy się obróbką. I oczywiście nie mówie że wszystkie odbitki tylko np. 20 żeby ludzie mieli pojęcie na temat jakości.
Alx_80 - poprawiny są w niedziele koło 17-18. Jest dużo czasu żeby zrobić 20 odbitek. Tym bardziej we dwóch.
Panowie, za pewne macie rację ale kolega się pyta jak zacząć a to na pewno nie oznacza że ma frontiera i nie wie co z nim zrobić. Jak zaniesie fotki do jakiegoś labu to kto wie czy zdążą wywołać zdjęcia w niedziele. Nie wspomnę tu już o wcześniejszych wypowiedziach że trzeba jeszcze mieć czas na obróbkę tego co się zrobiło.
Kolega, zależnie od dnia, przebywa w Poznaniu- tam mu zrobią :-)
Gorzej w rodzinnej wsi... wtedy najbliżej do IBI (Frontier 350) w Pile, zawsze to jednak 60km licząc w tę i wewtę.
I kolega Propi to kłamczuch, on tylko udaje takiego co nie wieprzynajmniej od strony technicznej mógłby tu paru ludzi czegoś nauczyć.
Może więc skupmy sie na marketingu- jak poszukać klienta?
Trzeba sie zaazstanowcic czym chcesz konkurowac z reszta. Cena? Szybkoscia obrobki? Jakoscia zdjec?
Zapewne na kazdy ten aspekt znajda sie chetni.
A klinta szukac najprosciej przez Interent - jak sie ma juz jakie takie porfolio. Np. reklama na forach slubnych. (Ale reklama, a nie podszywanie sie pod zadowolonene klientki)
Pkt 8 regulaminu forum
I jeszcze google adwords - zainwestowalem jakieś 100zł i zwróciło się juz 5-krotnie. Pierwszy klient już po wydaniu niecałej złotówki![]()
szybka obróbka może i działa marketingowo ale jakościowo sobie tego nie wyobrażam
on-line ...wybór i wywołanie RAW, obróbka jpg lub tiff, wyostrzanie do druku
i to wszystko podczas trwania imprezy... (nie wspominając o tym że warunki, światło itp raczej nie sprzyjają obróbce zdjęć podczas wesela)
Nawet jakby to robiła dodatkowa osoba (napewno też nie za darmo więc zysk na osobę zmniejsza się) więc nie wiem czy zysk marketingowy warty zmniejszonych zysków (pewnie też okaże się ze kilku gości weselnych jest bardziej świadomych fotograficznie i takie działanie będzie w ich oczach raczej minusem niż plusem)