Tu po prostu chodzi o powiększenie powodujące utratę jakości. Zamiast skomplikowanych algorytmów rozmywających przerośnięte pixele, po prostu naświetlamy cyfrę na slajd (pixele się same zaokrąglają) i następnie taki nieostry slajd skanujemy - mamy powiększenie + blur + przypadkowe śmieci które doszły podczas procesu.