Cytat Zamieszczone przez MMM Zobacz posta
Ale cała głowa ostra jak żyleta nie jest potrzebna, wystarczą oczy, czoło i nos.
Ten portret zrobiłem 30D z 50/1.4 na f/2.2 z odległości ok 2,5m (kwadrat jest zrobiony z pionowego kadru).
Wg kalkulatora przy takim ustawieniu GO wynosi zaledwie 20cm i to że kawałek koła który jest najbliżej i plecy przy kołnierzu z tyłu są już lekko nieostre na powiększeniu 100% to w niczym nie przeszkadza, a dzięki temu uzyskałem pięknie rozmyte tło i jakieś rozsądne ISO w okolicach 500 przy czasie 1/80s.
Witam.

Nie ostre? Nie przeszkadza?
Przecież o to chodzi by to co nie ważne lub prawie nieważne rozmyć,
pokryć boską nieostrością.
Nie jest to portret warsztatu, a ni tym bardziej koła, Te obiekty trzeba
rozostrzyć do maksymalnego stopnia, do stopnia by widz mógł się domyśleć,
że to co z tyłu to warsztat, a to z przodu to koło.
Portretujemy "dusze" w oku i fakturę skóry wyoraną przez życie.
Dlatego na portretówkę nie trzeba żałować kasy.

Bardzo ładny portret.