Pisałem o tym właśnie parę postów wyżej. Dowód jest następujący - bierze się tzw. 200 mm z Sigmy 18-200, robi fotkę @200mm - potem bierze się inny obiektyw np. 70-300 i ustawia na 200 mm, robi fotkę i porównuje kadry na tych dwóch fotografiach. Ponieważ nie są identyczne, sprawdza się na ile trzeba ustawić obiektyw 70-300, żeby kadry z tzw. 200 mm Sigmy i z tego 70-300 były porównywalne dla tej samej, odległej sceny. I okazuje się, że dla ok. 135 mm.